Patron
Rej Mikołaj, z Nagłowic, używał wielu pseudonimów, m.in. Ambroży Korczobok Rożek, urodzony 4.02.1505 w Żurawinie pod Haliczem, zmarł między 08.09. a 04.10.1569 prawdopodobnie w Rejowcu (Chełmskie), poeta, prozaik, tłumacz, pierwszy z czołowych przedstawicieli renesansowej literatury w Polsce. Uczył się początkowo w Skalmierzu (1514-16), później we Lwowie (1516-18). W 1518 wpisał się w poczet słuchaczy Akademii Krakowskiej, ale już po roku wrócił do Żurawna. Życie i działalność Reja znamy dzięki biografii, dodanej do Źwierciadła, ostatniego dzieła pisarza, napisanej przez A. Trzecieskiego (wg in. opinii, przez samego Reja). Biografia ta ukazuje poetę jako szermierza czy raczej apostoła reformacji w Polsce, „człowieka poczciwego”, realizującego swym życiem zasady doskonałości przewidywanej przez etykę renesansową, przynosi informacje o twórczości literackiej Reja skądinąd nie znanej (wiele tekstów zginęło). Utrwaliła jednak wśród potomnych – zasługa to i wrogów ideologicznych poety – obraz Reja – prostaczka, niewiele umiejącego, który czas przeznaczony na naukę wykorzystał do innych celów, rosnącej raczej na warchoła niż na działacza w skali państwowej. Oddany 1525 na dwór magnacki Tęczyńskich, samouctwem zdobył kulturę, dzięki której wspaniale wykształcił wrodzone zdolności, artyst., lit. i muz., bliżej nie znane, ale widocznie niemałe, skoro z własnym chórem popisywał się na zamku wawelskim.
Dobry gospodarz, doskonale umiejący chodzić koło interesów, doszedł Rej z biegiem czasu do znacznego majątku, czego pamiątką pozostały złożone przezeń miasteczka: Rejowiec i Oksza (herb Reja). Zajmował się polityką, „bywał posłem i bardzo rad służył Rzeczypospolitej”, jak zaznacza Trzecieski, nie dodając, że musiał cieszyć się w kole sejmowym znacznym autorytetem, jeśli wybierano go delegatem do królów, gdy ci w obradach nie mogli brać udziału; nie szczędzono mu także łask w postaci „jurgeltu” czy wsi, jak nadane „vati Polano, alias rymarzowi” przez Zygmunta Starego Temerowce, w nagrodę za piękny przekład prozą Psałterza dokonany z tekstu łacińskiego J. van den Campena (1546). W poglądach politycznych reprezentował dążenia obozu egzekucjonistów, walczącego o ograniczenie praw magnaterii i kleru w imię szlach. demokratyzmu. Stroniąc od urzędów ziemskich, rzucił się w wir działalności rel., „gdy przyszła prawda święta Ewangeliej Pańskiej do Polski” – jak pisze biograf – tj. brał czynny udział w niezliczonych synodach kalw., zakładał w swych dobrach zbory i szkoły, a przede wszystkim przyczynił się do szerzenia reformacji piórem, ogłaszając ogromny foliał kazań pt. Postylla Pańska (1557) oraz uczony komentarz do księgi bibl. Apokalipsis (1565), wreszcie w dziełach swych świeckich raz po raz natrząsał się z „nierządnicy babilońskiej”, jak nazywał kurię rzymska, i z jej wyznawców polskich. Z pasją polemisty występował też zresztą przeciw wyodrębniającemu się odłamowi reformacyjnemu braci polskich. Duchowieństwo kat. nie przeszło obok działalność Reja obojętnie, jezuita J. Wujek na Postyllę Rejową zareagował postyllą własną, a biskup J. Wereszczyński w traktacie wymierzonym przeciw pijaństwu dał zabawną karykaturę popularnego pisarza, czyniąc go nie tylko niepomiernym „moczygębą”, ale również monstrualnym żarłokiem. Gwałtowne te ataki były zrozumiałe, gdy się zważy, iż Postylla Pańska, pełna barwnych opisów obyczaju, biła rekordy poczytności ksiąg rel. w Polsce XVI w. (5 wyd. w XVI w., wznow. 1883, przekł. litew. i ruski 1600).
Rej, którego dzisiaj jeszcze nazywa się „ojcem piśmiennictwa polskiego”, na zaszczytny ten tytuł zasłużył, bo choć miał wielu poprzedników, zaćmił ich wszystkich rozmachem twórczym oraz bogactwem swego programu lit., realizowanego konsekwentnie przez lat przeszło 30 (ok. 1540-68). Ów rozmach twórczy był wyrazem talentu wręcz żywiołowego, związanego z ciekawością świata i ludzi i z bezwiednym wyczuciem doniosłych zmian w życiu polit. i religijnym. Ciekawość tę samouk zaspokajał obfitą lekturą dzieł łac. i wynikami tej lektury dzielił się z czytelnikami w języku rodzimym, poznane teksty przerabiając według własnych zamierzeń dydakt., przy czym obce my były względy na nie znane wówczas, a przynajmniej inaczej traktowane sprawy własności autorskiej. Obok widocznej tradycji lit. średniowiecza, znamy dzisiaj sporą galerię humanistów, jak Holender Crocus, Niemcy: Naogeorgus, Gast, Hulsbusch, Włosi: Alciato, Fulgosa, Palingenius, czy też psiarzy staroż., jak Cycero i Seneka, którzy dziełom Reja patronowali. Posługując się swobodnie wieloma gatunkami lit., przekształcał nieraz i unowocześniał formy średniow., jak misterium w Żywocie Józefa (1545) i moralitet w Kupcu (1549).
Program literacki Reja był realizacją poglądów czerpanych równie dobrze z lektury, jak z osobistych kontaktów z ludźmi, którzy przyswoili sobie kulturę humanist. na uniwersytetach, zwł. włoskich i w działalności polit. walczyli o reformy ustrojowe zw. egzekucją praw, przekształcające państwo w Rzeczpospolitą szlachecką z królem na czele. Proces tych przemian śledził Rej bacznie i propagował stale, od wczesnych dialogów, z Krótką rozprawą na czele (1543), po Źwierciadło (1568), krocząc szlakiem bliskim dążeniom A. Frycza Modrzewskiego, bliskim nowoczesnej myśli europejskiej.
Osobliwą wśród dzieła Reja jest Wizerunek własny żywota człowieka poczciwego (1558), przeróbka traktatu radykalnego humanisty ferraryjskiego M. Paligeniusa – ujęta w ramy alegoryczne pierwsza w literaturze polskiej próba wyłożenia poglądu na świat ze stanowiska świeckiego. Zaznaczające się tu renesansowe umiłowanie życia i wrażliwość pisarza na urodę świata ze szczególną plastyką wystąpiły w najpopularniejszym utworze Reja, prozaicznym Żywocie człowieka poczciwego, stanowiącym część okazałego tomu Źwierciadła, ujętym w formę parenetycznej biografii. Sumował tu Rej swe doświadczenia i obserwacje ziemiańskiej codzienności, spoglądając na człowieka i jego „przypadki” z wyrozumiałym uśmiechem humorysty.
Dzieło Reja w całości stanowi jedyną w swoim rodzaju barwną encyklopedię życia obyczajowego w Polsce zugmuntowskiej. Prezentuje szeroki wachlarz gatunków lit., jak dialog obycz. i polt., moralitet, misterium, dramat, epigram, fraszka, wierszowana fecencja, poemat moralistyczny, traktat prozą. Dowodzi, iż polszczyzna nie jest „językiem gęsim”, pogardzanym żargonem, lecz mową zdolną wyrazić te same treści co uczona i wytworna łacina. Zdumiewająco bogaty język artystyczny Reja odznacza się wyrazistością i różnorodnością, której krańce wytyczają z jednej strony rubaszne koncepty Figlików, a na biegunie przeciwnym wzniosła proza Spólnego narzekania wszej Korony na porządną niedbałość naszą, nie ustępująca swym poziomem wypowiedziom Orzechowskiego czy Skargi.
Rej należał do pisarzy uznanych już za życia. Świadczą o tym liczne wydania jego dzieł, hołdy składane mu przez współczesnych, wypowiedzi oceniające w przedmowach i posłowiach do tekstów pisarza, wreszcie ataki przeciwników ideowych (Wujek, Wereszczyński), starających się ograniczyć wpływ Reja na czytającą publiczność XVI w. Uznawano powszechnie zasługi Reja w uprawie polszczyzny lit., zrównywano go w tej pracy z J. Kochanowskim (J. Rybiński, J.Sz. Herbut). Sam Kochanowski niejeden raz się u starszego mistrza zapożyczył. Ślady lektury Reja odnajdujemy u S. Orzechowskiego, S. Grabowieckiego; twórcy zaś mniejszego kalibru po prostu go przepisywali. W XVII w. popularność ta zmalała. Kontrreformacja ograniczyła swobodę korzystania z dział kalwina, co zresztą nie przeszkadzało w wymienianiu go jako twórcy o dużych zasługach (J.A. Morsztyn, W. Kochanowski). Poetyka Reja wydawała się wielu pisarzom XVII w. przestarzała (np. Z. Morsztynowi) i nie licująca z „polerowaną” twórczością baroku, ale te deklaracje nie eliminowały zapożyczeń słownych i tematycznych (tenże. Z. Morsztyn, W. Potocki). Niesprzyjające warunki polit. (wojny, klęski, rozbiory) pogrążyły Reja w niepamięci i dopiero wykłady Mickiewicza z 1841 otworzyły nową epokę zainteresowań jego twórczością, poprzedzając studia J.I. Kraszewskiego. L. Siemieńskiego i in. Szereg prac, nad którymi góruje monografia S. Windakiewicza, przygotowało uroczysty zjazd lit. W 400-lecie urodzin pisarza (1905), upamiętniony księgą jubileuszową Z wieku M.R. (W. 1905), a zwł. monografią A. Brücknera. Powstawały również utwory lit. Ukazujące barwność postaci Reja, jak K. Glińskiego W Babinie, A. Nowaczyńskiego Jegomość pan Rej w Babinie, później również L. H. Morstina Polacy nie gęsi. Od 1953 opracowano wiele cennych edycji dzieł Reja w Bibliotece Pisarzów Pol., powstają też kolejne prace monogr. dzieł od Krótkiej rozprawy poczynając. Zjazd Odrodzenia 1953, a nast. sesje nauk. w 400-lecie śmierci R. (1969) były kolejnymi etapami badań, które dały nowe ustalenia i interpretacje.
Wpis pochodzi z Przewodnika Encyklopedycznego Literatura Polska, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1985. Książka dostępna jest w Czytelni Prasy i Książek przy ul. M. Reja 10.